Biwak z okazji Dnia Myśli Braterskiej!

23.02 w szkole na Ocicach rozpoczęliśmy biwak z okazji DMB, jest to święto wszystkich skautów na całym świecie, ponieważ właśnie tego dnia swoje urodziny obchodzi sir. Robert Baden-powell- założyciel skautingu.

 

Na samym początku Tiara Przydziału przydzieliła nas do domów, każdy otrzymał chustę która miała barwy jego domu. Tego dnia odwiedził nas też nasz komendant hm. Marek Rybicki. Po kolacji udaliśmy się na zajęcia w swoich domach, na których musieliśmy wymyślić okrzyki naszych domów oraz przygotować coś na wspólny wieczór, podczas którego każda z grup przedstawiła swoją charakterystykę. Śpiewając piosenki i pląsając radośnie spędziliśmy czas. Jednak zanim poszliśmy spać, obejrzeliśmy film pt. “Magiczne zwierzęta i jak je znaleźć”

                                       

W sobotę nie było nam dane długo spać. Już o 7:30 była pobudka, a zaraz po niej rozgrzewka i wspólna “Belgijka”.

Pierwszymi zajęciami tego dnia były eliksiry; każdy stworzył swój unikalny kolorowy eliksir, dodając zapachy i zioła, który po zastygnięciu okazał się być mydłem! Na kolejnych zajęciach, które przygotowała dla nas dh. Kaja, dowiedzieliśmy się co nieco o runach i nauczyliśmy się szyfrować wiadomości tak, aby nikt ich nie odczytał.

Przed obiadem odebraliśmy lekcję latania od dh.Dominiki i zmierzyliśmy się podczas meczu w Quidditcha.

 

Po południu pod okiem dh.Jennifer każdy miał okazję zrobić własną różdżkę, a później wykorzystać ją do nauki zaklęcia Vingardium Lewiosa.

Z naszymi nowymi różdżkami wróciliśmy do dh.Kaji, która tym razem odkryła przed nami tajniki astronomii.

Ostatnią lekcją tego dnia, była lekcja zielarstwa poprowadzona przez dh.Ewę. Każdy z nas mógł dotknąć i powąchać różne rozmaite zioła i przyprawy, poznaliśmy ich właściwości i zastosowanie. Dla tych co mieli jeszcze siły został przygotowany moździerz w którym rozdrabniali cynamon, goździki i ziele angielskie. Jako, że były to magiczne zajęcia to zrobiliśmy swoje Mandragory- magiczne rośliny- i posadziliśmy je w ziemi, mając przy tym ogromny ubaw!

 

                                         

 

Po kolacji było świeczkowisko, gdzie pogrążeni w zadumie słuchaliśmy gawędy dh.Kaji oraz rozmawialiśmy o braterstwie między ludźmi. Dowiedzieliśmy się także o innych organizacjach harcerskich/skautowych, które działają w naszej okolicy. Zmęczeni całym dniem wrażeń, zasnęliśmy jak susły!

                                         

W niedzielę nasz biwak zakończył apel na którym zostały podane wyniki każdego z domów, bo podczas zajęć można było zdobyć punkty za swoje zaangażowanie i wiedzę. W tym roku wygrał Hufflepuff, ale kto wie, co będzie za rok?